Wakacje dzień 5, Wągrowiec-Kołobrzeg (Podsumowanie)
d a n e w y j a z d u
249.00 km
0.00 km teren
12:11 h
Pr.śr.:20.44 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A6
Plan zakładał rozłożenie tego dystansu na dwa dni, z noclegiem w Czaplinku. Zaczęły się pojawiać problemy z kolanami u Pawła i nie było sensu planować tak długiej trasy. Kiedy jednak dotarliśmy do Czaplinka a drogowskazy wskazywały do celu naszej wyprawy tylko 95km nawet obolały Paweł stwierdził że jest w stanie tam dojechać bez planowanego noclegu. Tak więc po dłuższym odpoczynku w Czaplinku ruszamy. Nasz karkołomny plan zakłada dotarcie nad morze ok 4-5 nad ranem. Niestety zakładał również to że prawie 100km musimy przejechać w nocy z obciążonymi sakwami rowerami mając już 150km w nogach.
Ostatecznie udało się, zmęczeni ale szczęśliwi dokładnie o 4:04 zobaczyliśmy morze. Przy okazji udało mi się pobić rekord najdłuższego przejechanego dystansu wynoszący dotychczas 216km.Bałtyk, 4 nad ranem
© mariolgw
Z ciekawostek i absurdów: Powrót pociągiem z Kołobrzegu do Krakowa połączeniem bezpośrednim trwał jedynie 18 godzin.
Podsumowanie:
Przejechaliśmy 789km w czasie niecałych 39 godzin, co daje średnią prędkość 20,2 km/h. Na trasie spaliśmy 5 razy. Żadnych poważniejszych awarii poza pękniętą oponą i dwiema dętkami.
Trochę zdjęć z trasy:Z trasy
© mariolgwZ trasy 2
© mariolgw
Kategoria od 200 do 299, Kraków-Bałtyk 2011