Rabarbar prowadzi tutaj blog rowerowy

Blog Mariusza z Krakowa

Wakacje dzień 5, Wągrowiec-Kołobrzeg (Podsumowanie)

  d a n e    w y j a z d u 249.00 km 0.00 km teren 12:11 h Pr.śr.:20.44 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross A6
Wtorek, 26 lipca 2011 | dodano: 30.07.2011

Plan zakładał rozłożenie tego dystansu na dwa dni, z noclegiem w Czaplinku. Zaczęły się pojawiać problemy z kolanami u Pawła i nie było sensu planować tak długiej trasy. Kiedy jednak dotarliśmy do Czaplinka a drogowskazy wskazywały do celu naszej wyprawy tylko 95km nawet obolały Paweł stwierdził że jest w stanie tam dojechać bez planowanego noclegu. Tak więc po dłuższym odpoczynku w Czaplinku ruszamy. Nasz karkołomny plan zakłada dotarcie nad morze ok 4-5 nad ranem. Niestety zakładał również to że prawie 100km musimy przejechać w nocy z obciążonymi sakwami rowerami mając już 150km w nogach.

Ostatecznie udało się, zmęczeni ale szczęśliwi dokładnie o 4:04 zobaczyliśmy morze. Przy okazji udało mi się pobić rekord najdłuższego przejechanego dystansu wynoszący dotychczas 216km.

Bałtyk, 4 nad ranem © mariolgw


Z ciekawostek i absurdów: Powrót pociągiem z Kołobrzegu do Krakowa połączeniem bezpośrednim trwał jedynie 18 godzin.

Podsumowanie:
Przejechaliśmy 789km w czasie niecałych 39 godzin, co daje średnią prędkość 20,2 km/h. Na trasie spaliśmy 5 razy. Żadnych poważniejszych awarii poza pękniętą oponą i dwiema dętkami.


Trochę zdjęć z trasy:
Z trasy © mariolgw


Z trasy 2 © mariolgw


Kategoria od 200 do 299, Kraków-Bałtyk 2011


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erstw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]